Na pierwszy rzut oka wydaje się, że pop-upy zostały stworzone w jednym celu: by jak najszybciej je zamknąć. Nie ulega jednak wątpliwości, że pop-up, czyli komunikat w formie wyskakującego okienka, wyjątkowo skutecznie przyciąga uwagę. O tym, czy zirytuje odwiedzającego czy zachęci go do przejścia o krok dalej, decyduje zawartość. Wystarczy umiejętnie dopasować treść komunikatu. W tym artykule przyjrzymy się bliżej pop-upom, czyli najbardziej kontrowersyjnej formie reklamy w sieci. Dowiedz się, który z nich jest kluczowym narzędziem w e-commerce i zwiększ konwersję nawet o 44%.
Po pierwsze, należy wyzbyć się wszelkich skojarzeń i przestać patrzeć na pop-upy tylko jak na agresywną reklamę. W końcu są z powodzeniem używane przez najlepszych sprzedawców internetowych. Pop-up to tylko forma – oznacza nie więcej niż wyskakujące okienko. Najważniejsza jest treść komunikatu, która powinna być trafnie dopasowana pod preferencje indywidualnego użytkownika.
Dobry pop-up to taki, który podnosi zaangażowanie klienta i wyświetlany jest w miejscu, które gwarantuje maksymalną skuteczność. Czyli docelowo przyniesie korzyści dla Twojego biznesu. Co to dokładnie oznacza i jakie dodatkowe warunki musi spełnić?
Treść pop-upu powinna być zdefiniowana na podstawie zachowań odwiedzającego i idealnie dostosowana do jego zainteresowań. Tylko wtedy klient przeczyta wyświetlaną informację do końca, zamiast szukać krzyżyka w prawym górnym rogu. W praktyce oznacza to, że każdy użytkownik powinien zobaczyć inną wersję dopasowaną dokładnie pod to, co oglądał na stronie. Spersonalizowane rekomendacje na pop-upie to obecnie jedna z najskuteczniejszych metod prezentowania propozycji produktowych. Jednak muszą one zostać wyświetlone w jednym jedynym, strategicznym momencie, o czym mowa poniżej.
Kluczową kwestią jest to, kiedy pop-up pojawi się na stronie. W e-commerce najlepiej sprawdzają się rekomendacje wyświetlane zaraz po dodaniu produktu do koszyka. Klient jest wtedy maksymalnie zaangażowany w proces zakupowy i polecane produkty stanowią dodatkowy impuls. Zamiast nudnego tekstu potwierdzającego dodanie produktu do koszyka, klient zobaczy akcesoria uzupełniające wybrany towar. Pozwala mu to odkryć produkty komplementarne (cross-selling) bez konieczności podejmowania dodatkowych akcji. Po pierwsze, jest to wygodne dla użytkownika (spersonalizowana oferta i maksymalnie skrócony czas wyszukiwania), a po drugie, dobre dla Twojego biznesu (wyższa konwersja i większa sprzedaż).
Wyżej wspomnieliśmy już o strategii cross-sell polegającej na rekomendowaniu produktów uzupełniających. To właśnie ta taktyka osiąga najlepsze wyniki. Ważne jest, by propozycje obejmowały tylko produkty tańsze od znajdującego się w koszyku i jedynie nieznacznie zwiększały wartość koszyka. Trafnie dobrane produkty komplementarne nie będą dezorientować a zachęcą użytkownika do dodatkowego zakupu. Przykładowo: klientowi, który włożył do koszyka buty piłkarskie, wyświetlone zostają ochraniacze i getry. Rekomendacje budzą potrzebę, klient ją sobie uświadamia i, ponieważ całkowita cena zamówienia wzrasta tylko nieznacznie, dodaje dodatkowy produkt do koszyka.
Aby pop-up spełniał swoje zadanie, oprócz wartościowej treści, powinien cechować go przyjazny interfejs. Należy uszanować decyzję klientów niezdecydowanych na dodatkowy zakup i pamiętać o widocznym krzyżyku umożliwiającym zamknięcie okna. Poza tym, okienko powinno być w pełni dostosowane do wyglądu strony i stanowić jej integralną część. Sprawdzą się tu wyłącznie ramki natywne. Wówczas pop-up nie będzie odbierany jako reklama a dodatkowa, pomocna funkcja strony.
